Tak, jak większość ssaków również nas natura obdarzyła włosami, jednakże tylko ludzie z różnymi skutkami już od wieków próbują je usunąć. Początki depilacji datuje się na ponad 20 000 lat wstecz. Zaczynając od prowizorycznych przedmiotów poprzez żywicę, naturalne woski, pincetkę aż po współczesne golarki i depilatory elektryczne.
Zainteresowanie depilacją przez wieki ulegało zmianom, jednak po dziś dzień usuwanie owłosienia pełni przede wszystkim funkcję higieniczno-estetyczną. Za początek współczesnej pogoni za gładką skórą uznaje się rok 1915, w którym to po raz pierwszy wyemitowano w Stanach Zjednoczonych reklamę sukienki bez rękawów, a prawdziwy rozkwit stosowanych dziś metod przypadł na drugą połowę XX wieku.
Golenie, wyrywanie czy rozpuszczanie włosów to niestety metody o działaniu krótkotrwałym. Dla tych, którym zależy na naprawdę długotrwałych efektach kosmetologia proponuje kilka rozwiązań. Trzeba jednak pamiętać, iż włosy rządzą się własnymi prawami i osiągnięcie w 100% trwałego efektu usunięcia owłosienia może być niemożliwe.
Włosy – fizjologia wzrostu
Ilość włosów na ciele zależy od ilości mieszków włosowych, które kształtują się już między 9 a 22 tygodniem życia płodowego. Całkowita liczba mieszków włosowych jest niezmienna przez całe życie i wynosi ok. 5 milionów, z czego 100-150 tysięcy znajduje się na skórze owłosionej głowy. Tempo wzrostu włosa jest zróżnicowane w zależności od typu mieszka, okolicy ciała, płci, wieku a nawet pór roku.
Średnio szybkość wzrostu włosów na ciele wynosi 0,27 mm na dobę. Włosy powstają z komórek macierzy znajdujących się w cebulce włosowej. Komórki te należą do najszybciej namnażających się w organizmie człowieka, są też najbardziej wrażliwe na działanie szkodliwych czynników.
Każdy włos przechodzi przez trzy fazy: wzrostu (anagenu), inwolucji, czyli zmniejszania się mieszka (katagenu), podczas której włos przestaje rosnąć oraz spoczynku (telogenu), kiedy włos ledwo zaczepiony na mieszku z łatwością wypada. Naprzemienne pojawianie się tych faz nazwano cyklem włosowym. W ciągu całego życia człowieka mieszki włosowe przechodzą ten cykl średnio 20-30 razy.
Włos żyje przeciętnie 3-4 lata, po czym wypada i tak każdego dnia tracimy około 60-100 włosów. Długość trwania poszczególnych faz cyklu włosowego jest zmienna dla różnych typów mieszków. Zależy również od płci i okolicy ciała. Dla przykładu długość trwania anagenu dla włosów na łydkach wynosi 4-6 miesięcy, a czas telogenu 3-6 miesięcy. W przypadku okolicy bikini faza wzrostu trwa 1-2 miesięcy a faza spoczynku 2-3 miesięcy. Trwałe usunięcie włosa możliwe jest tylko wtedy, gdy znajduje się on w fazie wzrostu, dlatego znajomość tych liczb jest niezbędna dla zrozumienia zasad działania nowoczesnych metod epilacji.
Zabiegi fizykalne w walce o gładką skórę
Trwałe usuwanie owłosienia niekoniecznie oznacza pozbycie się go na zawsze. Tak jak trwała ondulacja nie trwa wiecznie tak i usuwane włosy mogą zacząć odrastać. W tym przypadku można pokusić się o definicję trwałej epilacji jako zabiegu, po którym przez rok od ostatniego zabiegu nie doszło do odrostu włosów.
Jak wspomniano wcześniej trwale można usunąć jedynie włosy będące w fazie anagenu, niestety na ciele procentowo mamy więcej mieszków włosowych będących w fazie telogenu. Z tego powodu, aby trwałe usuwanie włosów przynosiło oczekiwane rezultaty koniecznym jest parokrotne powtarzanie zabiegu w odstępach około 3-4 tygodni.
Laseroterapia
Jedną z najpopularniejszych metod usuwania owłosienia są zabiegi wykorzystujące różnego rodzaju lasery: rubinowy (długość fali 694 nm), diodowy (długość fali 800 nm), aleksandrytowy (długość fali 755 nm), neodymowo-YAG (długość fali 1064 nm).
Aparaty te różnią się między sobą przede wszystkim długością fal emitowanego światła monochromatycznego a ich działanie opiera się na zjawisku selektywnej fototermolizy. Fala emitowana przez laser jest absorbowana przez znajdującą się we włosie melaninę. Energia świetlna zmienia się wtedy w cieplną i melanina zostaje termicznie zniszczona bez naruszania otaczających tkanek. Metoda ta nie jest efektywna w przypadku jasnych włosów oraz ciemnej karnacji, ponieważ część energii będzie pochłaniana przez melaninę znajdującą się w naskórku.
Z tego powodu najskuteczniejsze jest usuwanie włosów czarnych na jasnej skórze (fototyp I i II). Po jednorazowym zabiegu usunięte zostaje średnio 20% włosów a w przypadku pozostałych dochodzi do spowolnienia ich odrostu (zwykle o 1-3 miesiące).
Elektroepilacja
W metodzie tej do zniszczenia mieszka włosowego wykorzystuje się prąd elektryczny. Zabieg może być przeprowadzany przy pomocy igły lub specjalnej pęsety. W metodzie igłowej wyróżniamy elektrolizę, termolizę, metodę blend i metodę sekwencyjną.
W zabiegu elektrolizy oddziałuje się na mieszek włosowy prądem stałym (galwanicznym), wywołując reakcję chemiczną prowadzącą do zniszczenia komórek mieszka. Elektroliza jest dość bolesna i stosowana raczej na małym obszarze.
W termolizie mieszek włosowy zostaje uszkodzony na skutek reakcji termicznej, wywołanej poprzez użycie prądu o wysokiej częstotliwości.
Metoda blend to połączenie termolizy z elektrolizą, dzięki czemu uzyskuje się jeszcze efektywniejsze niszczenie mieszka włosowego.
Metoda sekwencyjna opiera się na zróżnicowanych sekwencjach dopływu prądu do mieszka włosowego. Dopływ ten jest stały, ale następuje skokami, dzięki czemu metoda ta jest niemal całkowicie bezbolesna.
Zabiegi elektroepilacji należą do najbardziej efektywnych bez względu na kolor włosa czy skóry, jednakże ze względu na długi czas trwania przeprowadzane są zwykle na małych powierzchniach.
Ultradźwięki
W zabiegach trwałego usuwania owłosienia ultradźwięki mogą pełnić rolę pośrednią lub bezpośrednią. Z działaniem pośrednim mamy do czynienia wtedy, gdy ultradźwięki służą do wprowadzenia do mieszka włosowego enzymów. Skóra jest wcześniej wydepilowana woskiem lub pastą cukrową.Wprowadzenie do mieszka specjalnej mieszanki enzymów powoduje zaburzenie funkcji komórek odpowiedzialnych za odrost włosów oraz rozpuszczenie keratyny.
Nowością na rynku jest aparat wykorzystujący ultradźwięki jako bezpośrednią metodę usuwania owłosienia, przy czym bez znaczenia jest tutaj kolor włosów czy skóry. Głowica ultradźwiękowa wytwarza energię akustyczną bezpośrednio uderzającą w trzon włosa, po którym kierowana jest dalej do jego korzenia, gdzie zamienia się w ciepło. Gwałtowny wzrost temperatury powoduje uszkodzenie mechanizmów odpowiadających za regenerację włosa. Ponieważ energia zostaje wprowadzona do mieszka poprzez trzon włosa, otaczająca włos skóra nie jest w żaden sposób podrażniona ani uszkodzona, a metoda jest bezbolesna.
Wszystkie wymienione metody mają swoje plusy i minusy, a ich skuteczność zależy przede wszystkim od jakości sprzętu oraz wiedzy i umiejętności osoby przeprowadzającej zabieg. Decydując się na walkę z niechcianym owłosieniem, warto uzbroić się w cierpliwość, być konsekwentnym i bezwzględnie stosować się do zaleceń specjalisty.
Trzeba jednak być przygotowanym na to, iż przed zabiegiem dostaniemy do podpisania pismo mówiące o braku gwarancji trwałego usunięcia owłosienia. Nie zmienia to jednak faktu, iż włosy po tych zabiegach odrastają dużo wolniej, są słabsze i rzadsze.